Skoro tu jesteś to pewnie napisałeś książkę i chcesz, żeby pojawiła się na półkach EMPIKa. A może szukasz info jak wydać książkę razem z Empikiem? Jest szybki sposób na wyświetlenie produktu w empikowym online, ale wejście na półki sklepowe 370 Empików to już wyższa szkoła jazdy – tak czy inaczej przeczytaj ten tekst do końca, a będziesz 3,4 kroki do przodu ze sprzedażą Twojego gniota/dzieła…
Jak wejść ze swoim produktem do EMPIKA ?
Współpraca z siecią jest prosta dzięki ich platformie marketplace. Możesz tam założyć profil swojej firmy i po wstępnej weryfikacji możesz tutaj wystawić swoje produkt jak na Allegro. Ktoś kupuje produkt na stronie EMPIK, a Ty wysyłasz bezpośrednio od siebie do klienta. System pobiera prowizję i wypłaca Ci środki. Przez to że ustawa daje 14 dni na zwrot kaska do Ciebie wpada dopiero po 14 dniach. Układ znany i lubiany. Więcej szczegółów znajdziemy tutaj http://www.empik.com/marketplace
Ale jakby nie patrzeć jesteś tylko online, a nie na sklepach 🙁
Ale ja chce od razu być na sklepach stacjonarnych!
Mówiąc w wielkim uproszczeniu sklepy są dla rozpoznawalnych twórców i dla rotujących produktów. Jeśli jesteś gębą znaną z gazet, telewizji czy instagramu to możesz tarabanić do centrali i męczyć ludzi z działu zakupów. Pamiętaj tylko, że każda sieć handlowa jest tak 4-6 miesięcy w przyszłości. Gdy piszę ten tekst kupiec pyta nas o produkty na back-to-school, a mamy dopiero marzec. Oczywiście nikt nie wpuści twojego „nieznanego nikomu” produktu na 370 salonów sieci. Na półkach sklepowych jest miejsce jedynie dla najlepiej rotujących produktów. Jednak rozpoczęcie współpracy z ich sklepem internetowym to pierwszy krok do tego żeby być w całej sieci. Nie marudź więc i nie kombinuj, tylko zepnij swój system z systemem Empika i rozpocznij handel na mniejszą skalę. Liczby nie kłamią – miliony osób zagląda na stronę empik.com.
Zewnętrzni wydawcy.
A co jeśli wydasz książkę z wydawcą, który już jest w Empiku z innymi książkami i tylko Twoja dołączy do innych? Poligraf, Platon, Azymut Spełni się Twoje marzenie i staniesz na półkach sieci. A później przy kominku opowiesz o tym swoim wnukom pijąc zimową herbatkę z imbirem. Tak – wielu z nas tam pomyślało. Przeszkód jest kilka. Pierwsze z nich to prowizje i koszty które są po drodze. Dla Ciebie jako autora zostanie 1-2 zł od szutki. Wiem wiem…. tragedia, ale to nie dlatego że ktoś Cię nie lubi – po prostu takie są koszty „wokoło”. Każdy zarabia swoje…